Szczyt klimatyczny

Zapowiadał szumnie Duda
(myślał sam, że czyni cuda),
że w Katowicach, bez bata,
będą wielcy tego świata.

Lecz nie przyjedzie Angela.
Dla niej ciekawsza Bruksela.
Nie będzie także Macrona,
bo go nie wypuści żona.

Nie przyjedzie Poroszenko,
bo mu nie odbija denko.
I Trump także nie przyjedzie.
Woli spędzić czas na redzie.

Nie będzie także Putina
i to też nie jego wina.
Nikt się nie chciał spotkać z Dudą,
bo z nim tylko wieje nudą.

Węgla mamy na lat 200.  
Duda cieszy się nareszcie.
Energetyczne wiatraki
idą w kąt, jak Patryk Jaki.

Niech nam świat nie podskakuje!
Niechaj przymkną się burżuje.
My idziemy własną drogą
i naskoczyć nam tu mogą. :-)  

Cały świat się z nas dziś śmieje.
Komuniści i złodzieje! :-)