Przekręty robiły SKOK-i,
bo rządziły nimi ćwoki,
albo szybciej i gangsterzy.
Włos na głowie aż się jeży!
A w tym wszystkim SKOK Wołomin
to był tych przekrętów komin.
Sprawę tuszował Bierecki,
a miał w PiS-ie mocne plecki.
Dziś Bierecki sobie siedzi
i się śmieje z tej gawiedzi,
co kasę niosła do SKOK-ów,
choć na zysk był brak widoków.
Strat jest na 4 miliardy.
Wezmę słoik od musztardy
no i golnę ćwiartkę z hukiem –
SKOK-i obchodziłem łukiem!
Kwaśniak chciał przekręty w Kasach
wykryć i nie był na wczasach.
Za to dostał rurą w głowę.
Prawie mu odjęło mowę.
Za to go sekuje Ziobro.
Mogła byś go ugryźć kobro!
Bo to są dziadostwa szczyty!
Wilk już dziś jest w pełni syty.
Tak działa państwo szemrane.
Nie wiadomo co jest grane (! ?).
Winni zaś są głównie oni:
Kaczor, Zbigniew i Antoni.