Gorące lato

Naród mocno się jednoczy,
bo mu Kaczor prosto w oczy
kłamie i brnie w dyktaturę.
Chyba lepiej mieć rupturę.

Była wielka demonstracja.
Nie pokazała jej stacja
zarządzana przez Kurskiego.
(Lizus PiS-u – imię jego).

„Precz z Kaczorem dyktatorem!”
Powtarzajmy to z uporem.
A gdy się to hasło ziści,
niech zagrają marsz werbliści!

Chcą nam hymn zmienić pisiory.
Chyba Kaczor mocniej chory?
A kabaret niech się chowa,
gdy się szerzy nowomowa.

PiS wycofał się z podwyżki.
Towarzysze, towarzyszki,
pod przywództwem tow. Kaczora,
tak poczuli już cykora,
że wstrzymali wzrost benzyny.
To matactwa są wyżyny.

Wałęsa się spotkał z księciem.
Sprawa się cieszyła wzięciem.
Jarosław aż rozwarł dzioba
oraz spuchła mu wątroba.

PiS morduje demokrację
i prowadzi agitację:
może ciemny lud to kupi?
Szybciej przechrzczą się biskupi.

Duda byczy się w Juracie.
Przywdział kolorowe gacie.
Z nudów czyta Konstytucję,
i olewa rewolucję.