Blamaż

 PiS Wolskiego przekabacił
i ten trochę się zeszmacił.
Sprytem łatwo wzięli zucha:
w San Escobar będzie fucha!
Z tego państwa też poparcie
miał kandydat już na starcie.

Mieli lepsze rozwiązanie,
lecz nikt w rządzie nie wpadł na nie.
Mogli zgłosić Misiewicza!
Jest ktoś przeciw? – Niech spiernicza!

A kto wygrał? Już wiadomo.
To nie Polak jest rzekomo :-)
A poparcie już od rana
miał od Merkel i Orbana.

Odwet PiS-u się nie udał!
Wie to dobrze ten feudał,
co się szczyci swym rechotem,
a obcuje głównie z kotem.

Szydło jest nerwowa troszkę.
Podniszczyła nawet broszkę.
Waszczykowski trochę blady.
Wkrótce zejdzie też na dziady.

Rząd pisowski dostał baty.
Zabierajcie już swe graty.
Europa z was się śmieje!
Spadajcie pisiory w knieje!