Znowu zagra nam Orkiestra.
Wszystko za sprawą maestra –
znanego Jurka Owsiaka,
bo już rola jego taka.

Walka z sepsą jest w tym roku
celem od rana do zmroku.
Cel to szczytny bez wątpienia.
Brak jest wątpliwości cienia.

Już trzydziesta pierwsza zbiórka,
nadal pod przywództwem Jurka.
Tak będzie do końca świata.
Kto jest przeciw niech wymiata.

A przeciwne są pisiory,
bo ich system mocno chory.
Będą rządzić do jesieni.
Potem Kaczor się utleni.

Jurek zaś jest niezniszczalny.
Nie zdmuchnie go nawet halny.
Będzie dobro czynił stale
w mrozie, słocie i w upale.