Ziobro, Gowin i Kaczyński,
to prawicy kamień młyński,
co wciąż miele na tej scenie
i do władzy mknie szalenie.
Wśród tych panów nie brak sporów,
lecz moc mają trzech tenorów.
Trójce wyżej wymienionej,
w wielu kręgach wprost wielbionej,
jest po drodze też z Hofmanem,
co się chwalił raz organem.
Bo na politycznej scenie
jest charyzma ciągle w cenie.