Ruszył Leszek do Kalisza.
W partii aż zaległa cisza.
Leszek – Miller oczywiście,
pierwszy na partyjnej liście.
Kalisz – Ryszard, też go znacie.
Był z Januszem na per „bracie”.
Janusz – Palikotem zwany,
ten zwojować mógłby Stany.
Co z mozaiki tej wynika?
Zapytaj partii rzecznika.