Olga Tokarczuk w czerwieni,
bo ma Nobla już w kieszeni.
Lecz PiS bardzo zniesmaczony,
bo to nie im biją dzwony.
Na Tokarczuk już pisiory
wywalają swe jęzory.
Coś uwiera ich ten Nobel,
niczym w trampkach wbity skobel.
Olga zdaniem Mularczyka
ostatnio za bardzo fika,
bo potop szwedzki popiera (?).
Mularczyk spadł niżej zera.
PiS szykuje dyktaturę
i ostatnio daje w rurę.
Wystąpiły 3 cymbały:
duży, średni oraz mały.
Zapowiedzieli ustawę,
która rodzi w nas obawę.
Sądy mają być pod butem.
Mamy los z tym liliputem!
Tylko w Unii jest nadzieja,
jak twierdzi sędzia Tuleya.
I niech przywalą Pisowi.
Czas położyć kres jadowi.